To odkrycie, z którym stykamy się każdego dnia. Dzięki badaniom Alberta Ferta (Francja) oraz Petera Grünberga (Niemcy) (na zdjęciu) w naszych laptopach kręcą się miniaturowe - a jednocześnie bardzo pojemne - twarde dyski. Zjawisko gigantycznego magnetooporu wykorzystuje się w tym sprzęcie do precyzyjnego odczytywania danych.

Fert i Grünberg na Nobla czekali prawie 20 lat. Efekt gigantycznego magnetooporu odkryli już w 1988 roku. Teraz podzielą się 10 milionami szwedzkich koron (to około 4 milionów złotych).

W zeszłym roku Nobla z fizyki dostali amerykańscy astrofizycy John C. Mather i George F. Smoot, za badania, dzięki którym możemy odtworzyć, jak powstawały galaktyki i gwiazdy.