Komentarz do kolejnych zatrzymań działaczy polskiej piłki nożnej może być tylko jeden: kiedy w kwietniu postawiono zarzuty Dariuszowi Wdowczykowi, odbyło się spotkanie sejmowej komisji sportu z udziałem ministrówsprawiedliwości, spraw wewnętrznych i sportu. Już wtedy zapowiadano, że liczba klubów podejrzanych o działania korupcyjne będzie się powiększać.

Reklama

I tak się stało, bo wówczas było ich 29, dziś jest już ponad 50. Automatycznie poszerza się też krąg osób zamieszanych w korupcję. W tym kontekście kolejne zatrzymania nie są zaskoczeniem. Mam nadzieję, że kolejne osoby zamieszane w proceder korupcyjny będą skutecznie eliminowane zpolskiego sportu, bez względu na to, czy będzie to za miesiąc, czy za trzy, czy za pół roku. Zatrzymania Janusza Wójcika trudno mi komentować, bo dowiedziałem się o nim z mediów i nie znam zarzutów, jakie są mu stawiane.

Cała sytuacja tylko potwierdza tę przykrą prawdę, że patologie w polskiej piłce nożnej mają znacznie głębsze podłoże, niż usiłują nas przekonać działacze PZPN. Wierzę, że działania aparatu sprawiedliwości będą nadal prowadzone z pełną determinacją i konsekwencją, by jak najszybciej oczyścić sytuację w polski futbolu.

Powtarzam od bardzo dawna, że odpowiedzialność za tę sytuację w dużym stopniu ponosi PZPN i zarząd PZPN. Nie można zarządzać tak wielkim związkiem sportowym i nie brać odpowiedzialności za to, co się w nim dzieje, zwłaszcza, że skala korupcji jest ogromna. Jeśli 52 kluby mają zarzuty, to pytam: które mecze nie były kupowane? To wielka przykrość dla wszystkich kibiców w Polsce, że przez cały ten czas byli oszukiwani.

Siadaliśmy na trybunach czy przed telewizorami, emocje sięgały zenitu, a teraz okazuje się, że panowie już wcześniej pod stołem wszystko załatwili i wynik był ustalony z góry.

Kiedy prokuratura we Wrocławiu - i chwała jej za to - uruchomiła specjalną ekipę do czyszczenia piłki nożnej, było tylko 2 prokuratorów. Dziś jest ich 9. Cieszę się, że działają skutecznie i jest nadzieja, że sytuacja zostanie ostatecznie wyjaśniona, będziemy mogli odetchnąć i przygotowywać się do Euro 2012 już ze związkiem, który działa zgodnie z prawem i w którym nie ma skorumpowanych ludzi.