W tym obecnym PSL, partii, która nazywa siebie ruchem ludowym, mechanizm nepotyzmu jest czymś normalnym. To wewnątrz partii nie jest potępiane. Nepotyzm jest tam na porządku dziennym. Siła PSL polega więc na quasi-nepotyzmie, lokalnym patriotyzmie, grupach nacisku, grupach interesu w lokalnej spółdzielczości, samorządzie, w lokalnych układach i wszędzie tam, gdzie się uda dopchać, wepchać.

Reklama

>>>On jest maczo, niech kobiety mu wybaczo

Pawlak, broniąc się, popada w śmieszność, a jego linia obrony jest nienaturalna i śmieszna. Myślę, że z tego tytułu będzie musiał jeszcze odczuć negatywne skutki swojego zachowania. To, co zrobił, nie jest przecież godne pochwały. Myślę jednak, że sprawa Pawlaka nie zostałaby w ogóle wyciągnięta, jeśli nie zająłby się problemem opcji walutowych.

>>>”Towarzystwo”od strażackiego interesu