Jeżeli prawdą jest to, co mówi Anna Cugier – Kotka, a zakładam, że tak jest i rzeczywiście została skopana i zwyzywana od „Pisowskich dziwek”, to sprawa ta powinna zostać szybko wyjaśniona. Choćby dlatego, że została przekroczona granica, która wydawała się być nieprzekraczalną. Aby było jasne, chcę oświadczyć, że osobiście nawet przez moment nie przyszło mi do głowy, że zajście to było inspirowane przez jakieś środowisko związane z Platformą Obywatelską.

Reklama

Jestem jednak przekonana, że w tym momencie przedstawiciele PO, ustami Grzegorza Schetyny, który jest ministrem spraw wewnętrznych, czy nawet podlegającego mu komendanta głównego policji, powinni dla dobra sprawy publicznie oświadczyć, że są żywo zainteresowanymi wyjaśnieniem tej sprawy i ukaraniem winnych. Powinni to niezwłocznie uczynić, by rozwiać wszelkie wątpliwości , czy odeprzeć zarzut brutalizacji życia publicznego w kraju. Bo wydaje się, że granica debaty politycznej została przekroczona, dlatego oczekuję tego od Platformy Obywatelskiej.

Przecież ta pobita kobieta wystąpiła jeszcze dwa lata temu w reklamie wyborczej PO dziś w spocie PiS i oberwała od jakiś chuliganów, tylko dlatego, że zaangażowała się w politykę. W związku z tym Platforma Obywatelska, nie chcąc być wciąganą w kolejny spór, powinna znaczącym przedstawicielom rządu nakazać wysłanie do opinii publicznej czytelnego komunikatu: potępiamy, ktokolwiek to zrobił zostanie ukarany i będziemy robić wszystko, by sprawę tą wyjaśnić do końca. Jeśli jednak tak się nie stanie, a Donald Tusk nie zareagujemy, to całe to wydarzenie wpisze się w znany nam wszystkim nurt „palikotyzacji życia publicznego”, kiedy jego działalność, w której nie brakowało ewidentnych przegięć i nadużyć, nie była potępiana przez władze Platformy, choć ewidentnie psuła polskie życie publiczne. Ten pierwszy gest powinien być uczyniony właśnie ze strony polityków PO.