Pewne propozycje nasuwają się same: Giertych jako minister edukacji, Pol jako minister infrastruktury, Lepper jako pełnomocnik do spraw równego statusu kobiet i mężczyzn, Niesiołowski jako minister sprawiedliwości, Bartoszewski jako szef resortu rolnictwa czy Miller jako minister bez teki odpowiedzialny za loty pana prezydenta. To oczywistości. Ale ja wierzę, że pan Janusz wyskoczy ponad to. Przecież są jeszcze takie niewykorzystane tuzy, jak Doda, Michał Wiśniewski, Artur Boruc, autor scenariusza filmu "Westerplatte"...

Reklama