Zdaniem Zbigniewa Chlebowskiego, prezydenckie weto byłoby przejawem braku odpowiedzialności za los tych, którym ustawa przyznaje prawo do "pomostówek".

Reklama

Polityk PO podkreślił, że względy zdrowotne były jedynym kryterium przyznawania prawa do wcześniejszych świadczeń emerytalnych. Zaprzeczył też twierdzeniom, że rząd zaproponował korzystne warunki przechodzenia na emeryturę nauczycielom, a był zamknięty na postulaty innych grup zawodowych.

Zapewnił, że założenia ustawy będą miały korzystny wpływ na polską ekonomię i pomogą jej nadrobić dystans, który dzieli ją od gospodarek innych krajów europejskich.

Ustawa o emeryturach pomostowych ogranicza liczbę uprawnionych do wcześniejszego kończenia aktywności zawodowej z ponad miliona do 260 tysięcy osób. Przewiduje, że na wcześniejsze emerytury będą mogły przechodzić osoby, które rozpoczęły pracę w szkodliwych warunkach przed 1 stycznia 1999 roku i przepracowały w ten sposób co najmniej 15 lat.

Decyzję na temat losów ustawy prezydent ma ogłosić o godzinie 20.00.