W swym apelu, umieszczonym również na blogu Marcinkiewicza, Isabel przekonuje, że może robić wszystko, pod warunkiem, że "nie będzie to szkodzić innym i obrażać innych, szczególnie tych najbliższych". Isabel to kobieta, dla której były premier zostawił żonę i dzieci.

Reklama

>>>Wydawcy zainteresowani poezją Isabel

"Jestem osobą młodą, nie znaczy jednak ze >głupią idiotką<. Skąd w ogóle taka myśl? Jednak, każdy ma prawo do mówienia i używania słów, jakich chce. Zdaje sobie sprawę, jak łatwo oceniać kogoś z oddali, na wirtualnym forum (a nie prosto w oczy!). Tak na prawdę państwo mnie zupełnie nie znają, a decydują sie dokonywać oceny" - pisze Isabel.

>>> "Marcinkiewicz totalnie się skompromitował"

"Często w polityce, mediach a także w zwykłych rozmowach ludzie wypowiadają słowa, które godzą w uczucia innych" - zauważa Isabel, która uważa, że skrzywdziły ją media piszące o jej romansie z Marcinkiewiczem.

"Co do opinii wyrażonych na mój temat, chcę zapewnić że do nikogo z Państwa pretensji o to nie mam, bo szanuje wolność wyrażania opinii, choć boli, jeśli jest ona niezgodna z prawda?" - dodaje.

>>>Pięć minut sławy dziewczyny z Brwinowa

Reklama

"Kontynuując temat wolność, nie zabraniajcie pisać mi wierszy, jeśli się nie podobają nie czytajcie…. Jeśli czytacie... Zajmujcie się nie formą, ale treścią, to ona była bardziej istotna (ogólna uwaga i prawda o mediach), i jak już wspominałam walki z mediami prowadzić nie chce i nie chciałabym" - podkreśla wybranka Kazimierza Marcinkiewicza.

>>> Przeczytaj cały wpis Isabel

I na koniec dodaje: "Nie ocenia się książki po jej okładce…".