Girzyński uznał, że Kościół zrobił dużo więcej, niz od niego oczekiwano. Powołał komisję, badał dokumenty, a tego wszystkiego nie musiał robić. Dlatego posła nie dziwi zapowiedź, że episkopat nie będzie się już wypowiadał o lustracji.
>>> Kościół kończy z lustracją
Girzyński i Oleksy mieli różne zdanie na temat arcybiskupa Józefa Michalika, który został ponownie wybrany na przewodniczącego Episkopatu Polski. Zdaniem byłego premiera oznacza to stagnację. Oleksy wytknął hierarchom, że niepotrzebnie czasami wciągają Kościół do polityki. Dał przykład ustawy o aborcji z lat 90., wokół której - zdaniem byłego premiera - rozpętano zupełnie niepotrzebną histerię.
>>> Episkopat wybrał święty spokój
Zbigniew Girzyński uważa z kolei, że przykładamy zbyt dużą wagę do tego wyboru przewodniczącego. Bo to raczej biskupi diecezjalni, a nie przewodniczący są twarzą Kościoła.
Obaj rozmówcy mieli również inne zdanie na sprawę eutanazji. "Każdy ma wolną wolę i może o sobie decydować" - mówił były premier pytany, czy powinien obowiązywać tzw. testament woli. "Minęły już czasy barbarzyństwa" - odpowiedział poseł Girzyński przeciwny eutanazji i testamentowi.