"Trwają jeszcze rozmowy, ale taki scenariusz jest najbardziej prawdopodobny. Istnieje możliwość, aby takie zmiany zostały jeszcze dziś przegłosowane" - mówi nam Waldy Dzikowski wiceszef PO. Pierwsze czytanie ma się odbyć po dzisiejszych głosowaniach. Ta informacja oburzyła PiS. Projekt lewicy mocno uderzy w finanse tej partii.

Reklama

Szok w Sejmie. Pieniądze dla partii zostają

Dzikowski zaprzecza, że PO złamała ustalenia co do odrzucenia poprawki posła Piotra Krzywickiego. "Nie złamała ich, bo... takich ustaleń nie było" - twierdzi Dzikowski.

Przez poprawkę Krzywickiego upadł dziś w Sejmie pierwszy projekt SLD - zmniejszający partyjne subwencje. Poprawka zakładała całkowite zniesienie finansowania partii z budżetu. Dlatego PSL, a nawet Lewica wspólnie z PiS odrzuciły ten projekt.

Reklama

Tusk: Będziemy głosować dziś jeszcze raz

"To był kiks Platformy. Tyle" - ucina rozmowę Jarosława Kalinowski. Podobnego zdania jest Ryszard Kalisz z klubu Lewicy. "Były ustalenia, że odrzucamy wszystkie poprawki i głosujemy za projektem SLD. Głosowaliśmy przeciwko, bo to nie był już nasz projekt" - przekonuje Kalisz.

Projekt SLD najmocniej uderzy w PO i PiS. PO zgadza się jednak na takie ostre cięcie dotacji. PiS nie.