Rządowe uroczystości odbędą się 4 czerwca. Mają w nich uczestniczyć m.in. Angela Merkel, Nicolas Sarkozy i Michaił Gorbaczow. Wystąpią gwiazdy światowego formatu, w tym najprawdopodobniej Kylie Minogue i grupa Scorpions, a konferencję historyczną zorganizuje Europejskie Centrum Solidarności.

Reklama

>>>Konkurs na komiks o wolności i "Solidarności"

Uroczysta gala pod patronatem prezydenta odbędzie się natomiast 1 czerwca w Teatrze Wielkim. Na początku wyróżniający się polscy przedsiębiorcy odbiorą godła "Teraz Polska". "Liczymy na to, że prezydent Lech Kaczyński wygłosi swoje przemówienie" - mówi współorganizator imprezy, prezes Fundacji "Teraz Polska" Krzysztof Przybył. Potem odbędzie się uroczysty koncert. 8 czerwca galę pokaże TVP 1.

Wystąpią artyści, którzy w latach 80., a zwłaszcza podczas kampanii wyborczej do Senatu w 1989 roku, jeździli po Polsce i występowali dla kandydatów "Solidarności". Na scenie pojawią się więc: Ewa Dałkowska, Piotr Szczepanik, Maciej Pietrzyk, Piotr Fronczewski, Edyta Geppert i Magda Zawadzka, której mąż Gustaw Holoubek kandydował wtedy do Senatu. "Zamysł jest taki, by artyści wykonali utwory wówczas śpiewane. Maciej Pietrzyk na pewno zaśpiewa <Piosenkę dla córki>, do której melodię skomponował podczas strajku w Stoczni Gdańskiej w 1980 roku, Ewa Dałkowska - <Nadzieję>, Piotr Szczepanik - wiersze Herberta, ja zaś będę musiał zaśpiewać <Żeby Polska byłą Polską>" - mówi Pietrzak. Chce podkreślić, że "zwycięstwo było zasługą całego ruchu <Solidarności>". "Ma to być impreza łącząca, a nie dzieląca jego liderów" - mówi.

Reklama

Czy wszyscy liderzy zostaną zaproszeni? Na listopadowej gali Lecha Kaczyńskiego z okazji rocznicy odzyskania niepodległości w 1918 r. był Aleksander Kwaśniewski, nie było natomiast Lecha Wałęsy. Jak będzie teraz? "Chciałbym, żeby byli wszyscy liderzy <Solidarności>. Nie wiem, czy obok prezydenta Lecha Kaczyńskiego pojawi się Lech Wałęsa. Nie przewidujemy raczej zapraszania Adama Michnika" - mówi prezes "Teraz Polska" Krzysztof Przybył.

Jak dodaje, fundacja wyśle zaproszenia do osób, które miały wpływ na rozwój przedsiębiorczości. Dostaną je m.in.: Leszek Balcerowicz, Jerzy Buzek, Janusz Steinhoff i Jerzy Hausner. "Lista gości <politycznych>, w tym działaczy <Solidarności>, będzie konsultowana z Kancelarią Prezydenta, który jest honorowym patronem naszej fundacji" - mówi Przybył.

Czy zaprosi ona byłego prezydenta? "Nie znam sprawy" - ucina rozmowę wiceszef kancelarii Władysław Stasiak. Odsyła nas do szefa gabinetu prezydenta Macieja Łopińskiego. Minister Łopiński, który ma tworzyć listę gości, zobowiązuje się, że zbada sprawę i odpowie na nasze pytania w poniedziałek.

Lech Wałęsa jednak na żadną galę nie zamierza się wybierać. "Nawet jeśli będę zaproszony, to nie wezmę udziału w żadnych oficjalnych imprezach, bo je bojkotuję, dopóki nie zabiorą się za IPN i Kaczyńskiego. Powinni go wygwizdać, przecież on za tym wszystkim stoi (za publikacjami IPN - red.)" - nie przebiera w słowach były prezydent.