"Wszczęliśmy postępowanie wyjaśniające w sprawie wypowiedzi Janusza Palikota dotyczącej prezydenta" - mówi Agnieszka Kępka z lubelskiej prokuratury. Dodaje, że prokuratura musiała to zrobić, choć już kilka miesięcy temu badała analogiczną wypowiedź posła PO i wtedy nie znalazła podstaw, by wszcząć śledztwo. "Zapewne będzie tak i tym razem, ale prawo nakłada na nas taki obowiązek" - dodaje Kępka.

Reklama

>>> Śledczy znów wzięli się za Palikota

Krzysztof Dera z PiS mówi wprost, że Palikot wykorzystuje bezradność polskiego prawa, by szydzić z Lecha Kaczyńskiego. "Można powiedzieć, że działa on w warunkach recydywy, a i tak pozostaje bezkarny" - mówi Dera.

W jego ocenie jednak, o wiele większym problemem niż niemożność prawnego ukarania Palikota, jest fakt, że na jego zachowanie w żadne sposób nie reaguje macierzysta partia. "Za takie wypowiedzi swojego polityka odpowiedzialność powinna brać Platforma Obywatelska" - zaznacza Dera.

Reklama

>>> Po co Lechowi Kaczyńskiemu buteleczki