"Donald Tusk podkreśla - chcę to powiedzieć jeszcze raz, będę nudny - historyczne znaczenie Lecha Wałęsy, a nie rozmaite jego wypowiedzi czy zachowania, nazwijmy to grzecznie. Uważam, że to nic PO nie szkodzi, że staraliśmy się przedtem - w okresie burzy i naporu na pana Lecha Wałęsę - bronić człowieka" - powiedział Andrzej Czuma w RMF FM.
>>> Wałęsa uczci zabitych stoczniowców z Ganleyem
Minister sprawiedliwości podkreślił, że Wałęsy nie można uważać za mentora PO. "Jest na honorowych miejscach i będzie do końca na honorowych miejscach, ale to nie oznacza merytorycznego mentorowania" - powiedział. "Czyli nie jest mentorem?" - dopytywał się prowadzący. "Absolutnie nie był nigdy" - podkreślił Czuma.
>>> Jarosław Wałęsa: Oby ojciec nie przegiął
Ale jak sam dodał to się może zmienić. "Jeżeli pan Lech Wałęsa powie parę rozsądnych zdań, skleci i przedstawi, to ja też będę bardzo uważnie słuchał. Na razie różnie bywa" - powiedział minister Czuma.