Uroczystość wręczenia aktów nadania nowym europosłom rozpoczęła się od przemowy prezydenta, który mówił o roli i historii Parlamentu Europejskiego. Zauważył, że wszystkich europosłów czeka teraz ciężka praca, ale... "sami chcieliście, więc macie".

Na rozdaniu aktów nie było wielu nowych europosłów, w tym Adama Bielana czy Jacka Kurskiego. Gromkie brawa zebrał Jerzy Buzek, z którym prezydent pocałował się "na misia". Szczególnie serdecznie gratulował też Pawłowi Kowalowi z PiS, którego poparł w czasie kampanii.

>>> Lech Kaczyński poparł kandydata PiS



Reklama

Prezydent uściskał rękę Jarosławowi Wałęsie, który jako jedyny przyszedł na uroczystość w jeansach i marynarce. Pogratulował też Pawłowi Zalewskiemu. Od kiedy Zalewski nie jest już wiceprezesem PiS i otwarcie skrytykował Annę Fotygę, człowieka prezydenta, Lech Kaczyński mocno ograniczył swoje kontakty z tym politykiem.

Lech Kaczyński głośno śmiał się, gdy usłyszał znajome, choć obco brzmiące nazwisko Róży Marii Gräfin von Thun und Hohenstein. Pocałował też w rękę Joannę Senyszyn, która przyszła na wręczenie aktów nadania w komplecie w krowie łatki.

Prezydent wyglądał na zdziwionego, gdy stanął przed nim wysoki europoseł PiS - Marek Migalski. "To była sympatyczna uroczystość. Wcześniej pospieraliśmy się trochę, poobijaliśmy z politycznymi oponentami, ale teraz przyszedł czas, żeby razem działać na rzecz Polski" - mówi DZIENNIKOWI Marek Migalski.

Reklama

Jak Migalski będzie głosował w sprawie nominowania Jerzego Buzka na stanowisko szefa europarlamentu? Buzek był jego przeciwnikiem w wyborach z okręgu śląskiego. "Będę głosował tak jak PiS, czyli tak jak pięć lat temu, gdy PiS poparł kandydaturę Bronisława Geremka” - mówi nam europoseł.

Migalski dodaje, że z prezydentem widział się na żywo już po raz kolejny i nie zauważył, żeby prezydent był zdziwiony jego wzrostem. "Faktycznie, wiele osób, które widziały mnie w telewizji, myśli, że jestem niższy niż w rzeczywistości" - mówi i dodaje. "Mam 190 cm wzrostu. Ale trochę się garbię."

W uroczystość brał udział także Donald Tusk, który szczególnie mocno gratulował wygranej w eurowyborach Jerzemu Buzkowi i Pawłowi Zalewskiemu. Po uroczystości wszyscy obecni ustawili się do wspólnego zdjęcia.