Razem z Buzkiem do jego biur wprowadzi się cały sztab ludzi. Gabinet przewodniczącego składa się z kilkunastu pracowników merytorycznych i pomocniczych. "Z nową kadencją zwykle cały skład się zmienia, łącznie z sekretarkami. Jutro będą mieli czyste biurka" - mówi jeden z doświadczonych unijnych dyplomatów.

Reklama

Choć z naszych informacji wynika, że kilka osób z gabinetu politycznego byłego szefa PE Hansa Gerta-Poetteringa Buzek chce zaprosić do współpracy - m.in. Polaka Roberta Golańskiego."Skład gabinetu politycznego zależy od przewodniczącego, nie ma tu sztywnych reguł" - zaznacza Rafał Trzaskowski, europoseł PO i ekspert ds. europejskich.

Z naszych informacji wynika, że zastępcą Popowskiego ma zostać Brytyjczyk. W gabinecie Buzka mają się też znaleźć osoby z Węgier, Rumunii, Francji i Niemiec.

>>>Zobacz kto będzie prawą ręką Buzka

Jako szef PE Buzek będzie przewodniczyć dwóm organom. Prezydium, w skład którego wchodzi 14 wiceszefów europarlamentu i 5 kwestorów. Z Polski wiceszefem PE będzie Michał Kamiński a kwestorem zostanie Lidia Geringer de Oedenberg. A także Konferencją Przewodniczących, w której skład wchodzą szefowie wszystkich frakcji w PE. Bardzo blisko będzie współpracować też z sekretarzem generalnym PE.

Co były premier będzie chciał zmienić? "Brakuje nam żywych dyskusji w PE, na wzór parlamentu brytyjskiego. Myślę, że je wprowadzimy przez te 2,5 roku" - mówił wczoraj Buzek.

A które z biur bardziej przypadnie do gustu nowemu szefowi europarlamentu? "W brukselskim jest piękna panorama, zza biurka widać wszystkie najważniejsze instytucje europejskie z Komisją Europejską i Radą na czele" - mówi Mikołaj Dowgielewicz, szef UKiE.

Reklama

>>>Polacy wolą Buzka od Tuska

I właśnie w nim Buzek będzie urzędować na co dzień. To pomieszczenie na 12. piętrze dobrze zna Marek Siwiec, ustępujący wiceszef PE. "Gabinet ma kształt litery L. Klimat jest raczej surowy jak we wszystkich pomieszczeniach PE. Akcentów osobistych jest niewiele, co najwyżej jakieś zdjęcia. Są za to elementy sztuki współczesnej" - mówi nam Siwiec. Najbardziej wyrazistym z nich jest „Porwanie Europy”. "To fresk podarowany przez Hiszpanów, który wisi w części recepcyjnej" - tłumaczy Jacek Saryusz-Wolski, były szef komisji zagranicznej.

Buzek będzie miał do dyspozycji kilkanaście pokoi, w tym salon prezydencki do podejmowania gości. Będzie korzystać z samochodu BMW z kierowcą. Ale pensję otrzyma taką samą jak wszyscy europosłowie. Raz w miesiącu będzie się przenosić na 15. piętro do Strasburga. "Tam też jest przyjemne, duże biuro z fantastycznym widokiem na miasto i basen na dole" - mówi Dowgielewicz.