Sprawa dotyczy lutowej wypowiedzi Karnowskiego. Prezydent Sopotu - na którym ciąży kilka zarzutów korupcyjnych - stwierdził, że zakupem leśniczówki w 2004 roku przez Kurskiego powinno się zająć Centralne Biuro Antykorupcyjne. Sugerował, że nabył ją po podejrzanie niskiej cenie - zaledwie za 20 tys. złotych.
>>> Karnowski już podejrzany i już pokrzywdzony
Kurski poczuł się urażony tymi słowami. Stwierdził, że nie kupił leśniczówki po zaniżonej cenie, dużo pieniędzy musiał jeszcze włożyć w jej remont, a cała transakcja odbyła się zgodnie z prawem.
W chwili zakupu Kurski był wicemarszałkiem województwa pomorskiego. Od Karnowskiego domaga się przeprosin i wpłaty pięciu tysięcy złotych na rzecz klubu sportowego Lecha Gdańsk.Kolejna rozprawa została wyznaczona na październik.