Spotkanie zakończyło się późnym wieczorem w kancelarii premiera. Ministerstwo Zdrowia informuje tylko, że dziś rozmowy będą kontynuowane. Ale czy cokolwiek wczoraj ustalono? Tego nie wiadomo.
Według "Rzeczpospolitej", w pilnym spotkaniu prócz ministrów zdrowia i finansów brali też udział: wicepremierzy Waldemar Pawlak i Grzegorz Schetyna oraz szef doradców premiera Michał Boni. Do kancelarii przyjechał też szef klubu PO Zbigniew Chlebowski.
Spotkanie było nadzwyczajne, bo nadzwyczajna jest sytuacja z ustawami, które miały zreformować służbę zdrowia. A szczególnie z planem oddłużenia szpitali. Posłowie z sejmowej podkomisji zawiesili prace nad ustawą o przekształcaniu szpitali w spółki, bo ministrowie zdrowia i finansów nie mogą się dogadać w sprawie zasad oddłużenia szpitali. Resort zdrowia zapewnia jednak, że w przyszłym tygodniu przedstawi uzgodniony projekt.
DZIENNIK pisał, że posłowie Platformy są wściekli na minister Kopacz, bo przedstawiane przez nią projekty ustaw są fatalnie przygotowane. Dotyczy to nie tylko tej o oddłużeniu szpitali. Awanturą skończyły się obrady posłów z podkomisji nad ustawą o prawach pacjenta. A prace nad ustawą o dodatkowych ubezpieczeniach - podobnie jak te nad ustawą o przekształcaniu szpitali w spółki - zostały wstrzymane.