Wygrana nie zdziwiła Palikota. "To połączenie dwóch rzeczy: z jednej strony działań z gadżetami i happeningami, a z drugiej fakt pracy w sejmowej komisji Przyjazne Państwo" - mówi w rozmowie z DZIENNIKIEM. "Jestem wdzięczny i postaram się nie zawieść" - dodaje polityk PO.

Reklama

Przeczytaj jak Palikot podsumował pracę komisji Przyjazne Państwo >>>

Z wytypowaniem zwycięzcy nie miał problemu poseł PSL Eugeniusz Kłopotek. "Jak na posła, jest niekonwencjonalny, oryginalny i w tej oryginalności jest wiele kontrowersyjności" - mówi koalicyjny kolega Palikota. Swoją pozycją, ostatnią w naszym rankingu, Kłopotek ani się nie martwi, ani nie dziwi. "Do barwności wiele mi brakuje" - przyznaje skromnie. Ale to przecież o nim lider ludowców Waldemar Pawlak mówił, że "każda partia ma swojego Kłopotka". "Najwyraźniej to za mało" - autorytatywnie stwierdza Palikot.

Także poseł Karol Karski z PiS bezbłędnie wytypował wygraną Palikota. "Pierwsze, co mi przychodzi na myśl, to klaunowanie, a tutaj jest tylko jeden kandydat" - powiedział.

Reklama

Ale o ile lidera rankingu nietrudno było wytypować, to kolejne lokaty zaskakują. Owszem, prezes PiS nie raz wypowiadał się kontrowersyjnie. A Ziobro występował na konferencjach z niszczarką do papieru czy z dyktafonem-gwoździem. Ale tym wyczynom daleko do palikotowego plastikowego fallusa czy telewizyjnej transmisji z badań lekarskich.

"Bo pytanie o barwność, to pytanie o wyrazistość, stąd pewnie te wskazania. Takie sondaże to najczęściej swoiste badania popularności" - tłumaczy skład podium poseł Karski. Podobnie interpretuje te wyniki sam Ziobro. "Mam nadzieję, że mnie i prezesa Jarosława Kaczyńskiego wymieniano w tym sondażu w sensie pozytywnym, a nie jak Palikota - negatywnym" - skomentował sondaż DZIENNIKA były minister sprawiedliwości.

Również Palikot nie był zadowolony z takiego towarzystwa na podium. "Mój Boże, przecież on nie jest barwny!" - protestował, słysząc o Ziobrze. A gdy dowiedział się, że kolejną lokatę zajął prezes PiS, gwałtownie zahamował samochodem. "To mnie dopiero pan zaskoczył" - stwierdził.