Prezes PiS zapewnił, że niedługo ujawni swoją teczkę. Wtedy wszyscy zobaczą ewidentne dowody fałszerstw - powiedział w "Sygnałach Dnia". Kaczyński chciał ją ujawnić już dawno, ale nie zrobił tego, bo w teczce "są ślady działania pana Lesiaka".
Kim jest "pan Lesiak"? To pułkownik, który stał na czele tajnego zespołu w dawnym Urzędzie Ochrony Państwa. Zespół działał przeciw partiom prawicowym. Mieszał szyki m.in. dawnej partii braci Kaczyńskich - Porozumieniu Centrum. Chciał na przykład obarczyć braci Kaczyńskich odpowiedzialnością za aferę FOZZ.
Jarosław Kaczyński już w środę złożył zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa. Nie chce jednak ujawnić, czy doniósł na pułkownika Lesiaka, czy może na kogoś innego. Prokuratura rozpoczęła postępowanie.
Prokuratura zajmie się sprawą teczki Jarosława Kaczyńskiego i zbada, czy znalazły się w niej fałszywki. To efekt odkrycia ministra sprawiedliwości. - Ktoś grzebał w teczce szefa PiS - ujawnił w środę Zbigniew Ziobro. Dziś Jarosław Kaczyński powiedział, że w jego teczce po roku 1990 pojawiły się fałszywe dokumenty.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama
Reklama