Według Grzegorza Schetyny języka wojennego zaczął używać PiS, a nie PO. I to nie tylko do przeciwników politycznych, ale i różnych grup społecznych - zauważył sekretarz Platformy.
Schetyna wypomniał Ludwikowi Dornowi chęć wzięcia lekarzy w kamasze. "My będziemy po stronie tych, których premier Dorn chce brać w kamasze i bronić swobód obywatelskich"- zapowiedział sekretarz PO.
Na koniec odciął się: "To my zapowiedzieliśmy koniec państwa Millera i to nam się udało" i dodał, że dziś jeszcze nie mówią, że chcą skończyć z państwem Marcinkiewicza, bo mają nadzieję, że w PiS przyjdzie czas na refleksję.
To nieprawda, że to my wywołujemy wojny! My bronimy swobód obywatelskich! Zarzuty premiera Kazimierza Marcinkiewicza wobec Platformy Obywatelskiej odpiera sekretarz generalny partii, Grzegorz Schetyna.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama
Reklama