To musiały być dla Fidusiewicza prawdziwe chwile grozy. Halę warszawskiej Akademii Wychowania Fizycznego polscy sportowcy dzielili z żołnierzami. I fotografowanie ich podczas treningów było wyjątkowo niebezpieczne. Nie ma się co dziwić, że wiosną 1982 roku - kiedy zdjęcie Polaka dotarło do Paryza - wstrząsnęło stolicą Francji.
Historia tej fotografii jest wprost niesamowita. Odbitki przerzucił do Francji podziemny łącznik. A po zdobyciu przez Woronina tytułu mistrzowskiego w biegu na 50 m zdjęcie opublikował "Paris Match”.
Takiego stanu wojennego nie widział jeszcze nikt. A znany polski fotograf Leszek Fidusiewicz ryzykował życiem, żeby utrwalić przygotowania Mariana Woronina do halowych mistrzostw Europy w Grenoble. I w styczniu 1982 roku ukrywał aparat w sportowym bucie, żeby sfotografować naszego lekkoatletę.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama
Reklama