Lepper zbiera siły

W poniedziałek szef Samoobrony znów wylądował w szpitalu. Po serii badań i drobnych zabiegów, którym został poddany w ubiegłym tygodniu, dalej musi się leczyć. Wczoraj profesor Wojciech Noszczyk, sława chirurgii naczyniowej, operował go przez kilka godzin. Lepperowi trzeba było naprawić żyły. Bo przez zatkane tętnice serca i nóg byłego wicepremiera nie mogła swobodnie przepływać krew - pisze "Fakt".

Reklama

Teraz, pod czujnym okiem ordynatora chirurgii ogólnej i naczyniowej, Lepper dochodzi do siebie.

Zostawił ministerstwo w długach

A warunki do rekonwalescencji ma kiepskie. Samoobrona - jak sam poinformował - nie jest już w koalicji. Lepper drży, że lada chwila mogą opuścić go jego posłowie.

Reklama

Tymczasem po tym, jak w związku z aferą gruntową musiał opuścić stołek ministra rolnictwa, wychodzą na jaw kolejne rewelacje o jego działalności w resorcie. Okazało się, że za rządów szefa Samoobrony MRiRW przekroczyło o 800 tys. złotych fundusz płac, bo wicepremier zbyt hojnie wynagradzał swoich najbliższych współpracowników. Prawdopodobnie kilkadziesiąt osób straci z tego powodu pracę.

Szantażuje premiera taśmami

Reklama

Rozwścieczony Lepper szykuje się na kontratak. Zapowiedział właśnie, że ma zamiar ujawnić materiały, które pogrążą premiera Jarosława Kaczyńskiego. "Informacje te będą porażające" - mówił w niedzielę na konferencji prasowej.

Szef Samoobrony chce podobno ujawnić listę osób z różnych partii, które chciał wyeliminować z życia politycznego premier. Chce też pokazać, jakimi metodami planował zrobić to Kaczyński. Mimo kiepskiego stanu zdrowia Lepper chce iść na wojnę ze swoim byłym szefem. Tylko czy ma na nią siły? - pyta "Fakt".