"Tak, to prawda, złożyłem taki wniosek. Uznałem, że słowa wypowiadane przez Janusza Palikota nie są zgodne z poglądami wszystkich członków Platformy. Myślę, że nadeszła pora, by Janusz Palikot zaczął swą wizję polityki uprawiać na własny rachunek, a nie na rachunek PO" - powiedział dziennikowi.pl senator Marek Trzciński.

Reklama

"Palikot jest osobą wielu talentów, tylko wykorzystuje je w niewłaściwy sposób" - dodał senator.

Wniosekiem o wykluczenie Palikota z klubu parlamentarnego zajmie się zebranie członków klubu. "Myślę, że w niedługim czasie. Głosowanie nad wnioskiem jest tajne i trzeba je odpowiednio przygotować" - wyjaśnił Trzciński. Kontrowersyjny poseł z Lublina jest jednym z wiceprzewodniczących klubu. Zdaniem Trzcińskiego do roszad personalnych w klubie może dojśc w momencie, kiedy ze stanowiskiem przewodniczącego pożegna się Grzegorz Schetyna, który ma zostać marszałkiem Sejmu. "Mam nadzieję, że wtedy w kwestii Janusza Palikota moi koledzy wykażą się wiekszym rozsądkiem" - powiedział Trzciński.

Wcześniej europoseł PO Filip Kaczmarek złożył w sądzie koleżeńskim wniosek o wykluczenie Palikota z partii. Za wykluczeniem opowiedział się też w TVN24 poseł PO Antoni Mężydło. "Ostatnie wypowiedzi Janusza Palikota są nieetyczne i hańbiące" - ocenił Kaczmarek.

W poniedziałek na konferencji prasowej w Lublinie Palikot powiedział, że "trzeba wyraźnie przypomnieć, że najbardziej prawdopodobną hipotezą dotyczącą tragedii smoleńskiej jest hipoteza współwiny Lecha Kaczyńskiego za tę tragedię".

Zdaniem Palikota należy w tej sprawie szukać odpowiedzi na szereg pytań: Czy zostały pobrane próbki krwi z ciała Lecha Kaczyńskiego? Czy w dniu katastrofy prezydent znajdował się pod wpływem alkoholu? Dlaczego Lech Kaczyński spóźnił się o 25 minut na samolot? O czym rozmawiali z Jarosławem Kaczyńskim przed katastrofą? Dlaczego Jarosław Kaczyński w Smoleńsku nie zidentyfikował ciała Marii Kaczyńskiej? Czy nie było presji na pilota, by lądować w złych warunkach atmosferycznych?