"Zamierzam być w katedrze łódzkiej, w tej części pogrzebu. Potem, niestety, muszę wracać do Warszawy, bo mam spotkanie z ministrem spraw zagranicznych Rosji panem Ławrowem" - powiedział prezydent we wtorek dziennikarzom.
Komorowski podkreślił, że uczestnicząc w uroczystościach pogrzebowych Marka Rosiaka, chce "zaznaczyć swoją osobistą solidarność" z jego rodziną.
Marek Rosiak został zastrzelony w ubiegły wtorek przez Ryszarda C., który wtargnął do łódzkiego biura PiS, w którym Rosiak pracował jako asystent europosła Janusza Wojciechowskiego.