Gen. Jaruzelski jest oskarżonym w procesach: w sprawie wydarzeń z Grudnia'70 i o wprowadzenie stanu wojennego. Był niedawno gościem na posiedzeniu Rady Bezpieczeństwa Narodowego, którego tematem były stosunki polsko-rosyjskie
"Ten człowiek nie ponosi kary, choć ma niby dwa procesy karne, ale jest zapraszany na oficjalne, bardzo ważne spotkanie przez prezydenta" - zauważył Kaczyński na poniedziałkowej konferencji prasowej w Warszawie. W jego opinii, do końca kadencji Sejmu powinna być załatwiona sprawa odpowiedzialności osób z najwyższych władz PRL za te dwa wydarzenia.
Prezes PiS przypomniał, że procesy gen. Jaruzelskiego "i innych toczą się bardzo długo", a - w jego opinii - "po zaproszeniu gen. Jaruzelskiego przez prezydenta Komorowskiego, sygnał dla sędziów i prokuratorów jest oczywisty - ci ludzie nie mają być skazani". "Nie wiem z czym to wiązać. Być może z pogróżką, którą gen. Jaruzelski kiedyś sformułował, że +jak będziecie chcieli mnie nadto prześladować zaczną spadać aureole+ (...) Dał wyraźnie do zrozumienia, że ma wiedzę, która może skompromitować wielu ludzi" - mówił Kaczyński.
W jego opinii jest to "problem niesłychanie ważny dla kształtu naszego życia społecznego i moralnego, dla moralności w życiu publicznym i dla przyszłości państwa".