Zgodnie z rządowym projektem, zamiast 7,3-proc. składki, do Otwartych Funduszy Emerytalnych ma trafiać 2,3 proc. Pozostałe 5 proc. będzie księgowane na indywidualnych kontach w ZUS. Docelowo w 2017 r. do OFE przekazywane byłoby 3,5 proc. składki, a 3,8 proc. na subkonta w ZUS. Rząd zmienia system emerytalny, by ograniczyć przyrost długu publicznego i deficytu.

Reklama

"Chcemy złożyć wniosek o wysłuchanie publiczne dotyczące ustawy zmieniającej funkcjonowanie OFE w Polsce" - powiedziała wiceszefowa klubu PJN Elżbieta Jakubiak na konferencji prasowej w Sejmie.

Według niej, powinny się także odbywać w tej sprawie rozmowy fachowców, przedstawicieli ośrodków ekonomicznych. "Takich osób, które były związane z polskimi finansami jak prof. Leszek Balcerowicz, prof. Rybiński, prof. Gomułka" - mówiła.

"Musimy się zmierzyć ze stanem finansów publicznych w Polsce. (...) Najważniejsze jest to, by minister finansów przedstawił stan polskich finansów" - przekonywała Jakubiak.

Wiceszef klubu PJN Paweł Poncyljusz dodał, że PJN chciałby, aby w ramach debaty i wysłuchania publicznego, "przedstawiciele rządu przedstawili wyliczenia, jak będą wyglądały emerytury Polaków na bazie tych zmian, jak wyglądałyby, gdyby tych zmian nie dokonywano". Jak powiedział, "nikt ze strony rządu nie pokazał żadnych cyfr".

"Po drugie, ważne są liczby w kategoriach systemowych zmian. (...) Dobrze wiemy, że 15 mld, czy 20 mld docelowo, które może rząd zaoszczędzić w oparciu o te rozwiązania, to nie jest rozwiązanie całego problemu deficytu budżetowego nawet na 2011 rok" - stwierdził Poncyljusz. W jego ocenie, rządowa propozycja zmian w OFE nie rozwiąże problemu długu publicznego.



Reklama

Poseł podkreślił, że PJN jest zainteresowany tym, aby "w parlamencie pokazać jak, zdaniem ministra Rostowskiego, ministra Boniego będą lepiej wyglądały emerytury".

"Bo rozumiem, że troska jest o to, by te emerytury były lepsze. A jeśli tylko troszczą się o domknięcie budżetu na 2011 rok, to niech też to powiedzą. Że tak naprawdę nie interesują ich Polacy, interesuje ich tylko wypełnienie odpowiednich rubryczek w tabeli budżetowej" - powiedział Poncyljusz.

Wysłuchanie publiczne to debata na temat określonej ustawy z udziałem osób bezpośrednio nią zainteresowanych. Odbywa się przed rozpoczęciem szczegółowego rozpatrywania projektu, na jednym posiedzeniu komisji sejmowej. Wysłuchanie publiczne jest jawne: zainteresowane osoby i organizacje mają swobodny wstęp, po uprzednim zgłoszeniu, obecne mogą być media, udostępniane są protokoły z wysłuchania.

Rządowy projekt zmian w systemie emerytalnym jest obecnie na etapie konsultacji z partnerami społecznymi; potem przyjmie go rząd, a następnie trafi do Sejmu.