W ten sposób Komorowski odniósł się w TVN CNBC do słów swojego ministra Sławomira Nowaka, który - według portalu money.pl - miał powiedzieć, że nie wie dokładnie, co prezydent będzie robił w Davos. "Szczerze powiedziawszy, to nudna impreza. Nie zajmuję się tym wyjazdem, odpuściłem sobie to w tym roku" - cytuje ministra portal.

Reklama

W czwartkowym oświadczeniu Nowak napisał jednak, że jego słowa zostały "przeinaczone i zmanipulowane". Minister podkreślił, że sugerowanie, że deprecjonuje on udział prezydenta w szczycie w Davos, jest "krzywdzące i uderza w jego dobre imię". Zaznaczył, że dziennikarz, który z nim rozmawiał, nie poinformował go, że "ma zamiar cytować cokolwiek" z rozmowy.

Na późniejszej piątkowej konferencji prasowej prezydent został poproszony o odniesienie się do wypowiedzi Nowaka, który - jak relacjonował dziennikarz zadający pytanie - "powiedział ponoć, że Davos to jest dość nudna impreza".

"Słusznie pan zauważył, że +ponoć+, bo jak słyszałem, pan minister Nowak wydał oświadczenie, w którym nie ma tego słowa, odcina się od tych słów. Natomiast z mojego punktu widzenia Davos nie jest miejscem wypoczynku ani jakichś szczególnych atrakcji. Nart ze sobą nie zabrałem - o, tak bym powiedział. Na brak atrakcji nie mam prawa narzekać" - odparł Komorowski.

W wywiadzie dla TVN CNBC prezydent, pytany o wypowiedź swojego ministra, powiedział: "ja jestem pierwszy raz w Davos, oceniam, że od czterdziestu lat przyjeżdża tutaj rzeczywiście coraz więcej liczących się osób w sferze gospodarki, finansów, także i polityki i pewnie przyjeżdżają dlatego, że to jest warte tego, nie sądzę, aby przyjeżdżali po rozrywki".



W piątek w TOK FM wolę wyjaśnienia Nowakowi, co w Davos robi Bronisław Komorowski, zadeklarował były prezydent Aleksander Kwaśniewski, który sam uczestniczy w szczycie.

Reklama

"Mogę powiedzieć ministrowi Nowakowi, co tu robi prezydent Komorowski. Jeżeli słucha się tego, co się dzieje, to nie jest nudne. Davos daje możliwość nawiązania kontaktów. To bardzo istotne" - mówił Kwaśniewski.

"Dobrze, że jest prezydent Komorowski, minister (spraw zagranicznych Radosław) Sikorski i minister (finansów Jacek) Rostowski, ci dwaj ministrowie świetnie mówiący po angielsku poruszają się tu jak ryby w wodzie" - zaznaczył były prezydent.

Komorowski od czwartku bierze udział w 41. Światowym Forum Ekonomicznym w Davos, gdzie m.in. wziął udział w śniadaniu z inwestorami i bankowcami zgromadzonymi na Forum. Prezydent spotkać się ma też m.in. z prezydent Konfederacji Szwajcarskiej Micheline Calmy-Rey oraz z szefem Forum prof. Klausem Schwabem. Weźmie też udział w panelu promującym Mistrzostwa Europy w piłce nożnej EURO 2012 wraz z prezydentem Ukrainy Wiktorem Janukowyczem.