Tomasz Kaczmarek odszedł już ze służby w CBA i jest formalnie na emeryturze. Jednak najbardziej znany agent Biura, który nie ma nawet 40 lat, nie zamierza siedzieć w domu. "Fakt" zastanawia się, czy nowym zajęciem agenta Tomka będzie pilnowanie Jarosława Kaczyńskiego.
Kaczmarek pojawił się w siedzibie liczącej kilka osób ochrony szefa PiS. Mieści się ona tuż obok domu prezesa na warszawskim Żoliborzu. "Długo rozmawia z rosłymi panami. Potem wychodzi, rozgląda się i skanuje wzrokiem każdy centymetr otoczenia" - relacjonuje "Fakt".
Wcześniej Kaczmarek był widziany przed Pałacem Prezydenckim 10 marca, gdzie Jarosław Kaczyński wraz ze współpracownikami wieczorem przyszedł zapalić znicz i złożyć kwiaty.
Jednak nikt w PiS nie chce komentować informacji o rzekomym przejęciu przez agenta Tomka pieczy nad bezpieczeństwem Jarosława Kaczyńskiego. "Nie będę tego komentował" - stwierdził rzecznik PiS Adam Hofman.
Agent Tomek wsławił się udziałem w głośnych akcjach wymierzonych m.in. w Weronikę Marczuk i byłą posłankę PO Beatę Sawicką, a także małżeństwo Kwaśniewskich.