Prezydencki minister Sławomir Nowak, pytany w Radiu ZET czy Joanna Kluzik-Rostkowska będzie gwiazdą sobotniego kongresu PO, odpowiedział: "Zaczekajmy do soboty, wtedy wszystko będzie wiadomo. Niczego bym nie wykluczał, ale to jest pytanie do Joanny Kluzik-Rostkowskiej".
Nowak dodał, że nie ma zamiaru "spalić" byłej szefowej partii Polska Jest Najważniejsza. "Wiem, że rozmawianie o personaliach jest bardzo smaczne, ale nie chciałbym żadną swoją wypowiedzią zrobić krzywdy. Nie chciałbym zrobić komuś kłopotu mówiąc o jedno zdanie za dużo" - podkreślił w rozmowie z Moniką Olejnik.
Kiedy dziennikarka zapytała, czy to prawda, że Grzegorz Schetyna złożył Kluzik-Rostkowskiej propozycję przejścia do Platformy, Nowak nie chciał odpowiedzieć jasno: "Wiem, że różnego rodzaju rozmowy były prowadzone z różnymi politykami, ale czasami to są rozmowy korytarzowe i nie przywiązywałbym do tego dużej wagi. Poważnych propozycji politycznych nie składa się w studio radiowym. Kibicuję tego rodzaju działaniom w stosunku do Joanny Kluzik-Rostkowskiej" - mówił Sławomir Nowak.
Prezydencki minister zapewnił też, że nie słyszał o planach, by Kluzik-Rostkowska zastąpiła go w Pałacu Prezydenckim. Jednocześnie nie mógł się nachwalić działaczki: "Jest bardzo kompetentna, świetnie przygotowana merytorycznie do uprawiania polityki. Chciałbym, żeby tacy ludzie znajdowali się w Platformie Obywatelskiej".