"Dobór słów i komentarz pokazuje, że to nie fachowcy badali tę katastrofę" - ocenił Edmund Klich po zakończeniu prezentacji parlamentarnego zespołu badającego katastrofę smoleńską, kierowanego przez Antoniego Macierewicza (PiS).

Reklama

Jak powiedział Klich, przytoczone przez Macierewicza fakty rzeczywiście miały miejsce. "Ale ich dobór został pięknie zmanipulowany. Przedstawiono nie wszystko. Słowo +zamach+ w czasie konferencji nie padło, ale tworzy się taką atmosferę, komentarz do prezentacji sugeruje takie rozwiązanie, które uważnemu słuchaczowi samo ma się nasunąć" - komentował ekspert w rozmowie z PAP.

Jego zdaniem, słownictwo jakiego używał Macierewicz, który według Klicha myli pojęcia będące elementarzem w pracy ekspertów lotniczych, "dowodzi niefachowości raportu". "Dla fachowca w tej konferencji nie było nic ciekawego" - ocenił.