"Używając delikatnych słów, byłem zniesmaczony i zażenowany, to było haniebne. Wszyscy wiemy, jak zachowywała się wtedy minister Kopacz, jak była dzielna, jak poświęcała swój czas i jak swoją osobą służyła rodzinom ofiar, które przeżywały traumę" - mówi Radiu ZET Rafał Grupiński. Jego zdaniem, wczorajsza awantura nie miała nic wspólnego z wyborem marszałka. A było "psychologicznym nękaniem" Ewy Kopacz. Wybór marszałka to święto sejmu, święto demokracji, i że akurat tego święta PiS nie będzie psuć. A zepsuł" - komentuje Grupiński.

Reklama

Jego zdaniem propozycja "ziobrystów", by wicemarszałkiem została Beata Kempa to "groteska", a prawą stronę sceny politycznej czekają wielkie turbulencje.

Grupiński nie chciał za to powiedzieć, czym zajmie się Grzegorz Schetyna. "Musimy poczekać na ostateczne decyzje premiera, to jest tylko w jego gestii. Nie chcę spekulować, ale niezależnie od tego, czy będzie w Sejmie, czy w rządzie, to jego głównym zadaniem będzie dbałość o pięćdziesięciotysięczną rzeszę członków, czyli o partię" - powiedział Monice Olejnik poseł.