Biskup Pieronek krytykuje nie tyle rząd, który zabiera się za finanse duchownych i zapowiada likwidację Funduszu Kościelnego, z którego między innymi opłacano składki emerytalne księży i zakonników. Obrywa Jarosław Kaczyński za stwierdzenie, że rząd prowadzi agresywną politykę wobec Kościoła, który zdaniem prezesa PiS jest nie tylko instytucją religijną, ale i narodową.

Reklama

Niech lepiej spowiada z tego co mówi - taką radę dla Jarosława Kaczyńskiego ma biskup Tadeusz Pieronek. - Kościół nie jest żadną instytucją narodową! Politycy wykorzystują go do swoich wojenek, jedni go bronią, inni atakują, bo taki sobie cel obrali. Powinni przede wszystkim wiedzieć, czemu służy Kościół i nie wymyślać jego obrazu na swój użytek - przyznaje w rozmowie z Wirtualną Polską.

Krakowski biskup ma za to o wiele więcej zrozumienia dla planów rządu. - Rząd zmienia system emerytalny, więc szuka pieniędzy na nasze przyszłe emerytury. Cóż w tym dziwnego, że podejmuje takie kroki? - zastanawia się.

Nie obawia się również, że likwidacja Funduszu Kościelnego w zamian za możliwość odpisywania 0,3 procenta podatku na kościoły i związki wyznaniowe.

Proszę się nie martwić, Kościół nie zbankrutuje - podkreśla biskup Tadeusz Pieronek.