W spotkaniu wzięło udział także kilku polityków PiS m.in. szef klubu Mariusz Błaszczak. Gowinowi towarzyszył wiceminister Michał Królikowski.

Reklama

Szef resortu sprawiedliwości i politycy PiS rozmawiali m.in. o planowanych zmianach w Kodeksie karnym, które przewidują, że sądy będą miały możliwość kierowania na przymusowe leczenie w warunkach izolacji seryjnych zabójców, w tym pedofilów, już po odbyciu przez nich kary.

Gowin ocenił po spotkaniu, że szczególnie ważny i pilny jest dla niego właśnie projekt dotyczący seryjnych zabójców. Mam ze strony kierownictwa klubu PiS deklarację, że szybko zapoznają się projektem, który jest już gotowy i wtedy klub PiS wyrobi sobie stanowisko - powiedział minister.

Według niego rozmowa była bardzo merytoryczna. Nie oczekujcie państwo, że we wszystkich sprawach osiągnęliśmy porozumienie - podkreślił. Gowin relacjonował, że ze strony polityków PiS padały przede wszystkim pytania o to, co zawierają projekty, a nie wiążące deklaracje poparcia dla jednego czy drugiego projektu.

Reklama

Kaczyński po spotkaniu nie chciał powiedzieć, jakie propozycje Gowina PiS jest gotów poprzeć. - Jeżeli przez politykę rozumieć relacje międzypartyjne, i tym podobne sprawy, to spotkanie nie miało żadnych aspektów politycznych - zaznaczył.

Prezes PiS mówił, że rozmowa dotyczyła prac resortu sprawiedliwości i przyniosła praktyczne skutki. - Chciałem powiedzieć, że cieszymy się, że ktoś z rządu stosuje tego rodzaju rozmowy. Rozmowa dotyczyła wyłącznie spraw o merytorycznym charakterze - zapewnił prezes PiS.

Gowin pytany o to, czy to spotkanie można rozpatrywać w kategoriach politycznych, powiedział, że nie należy doszukiwać się sensacji w czymś co powinno być oczywistym standardem.

Reklama

Powiedział, że spotyka się ze wszystkimi klubami parlamentarnymi, bo zależy mu na jak najszerszym poparciu dla projektów. Przy okazji kolejnego posiedzenia Sejmu minister będzie rozmawiał z klubami SLD i PSL.

Jak dodał, będzie przekonywał wszystkie kluby, by przyjąć projekt zmian w Kodeksie karnym w wersji proponowanej przez ministerstwo sprawiedliwości.

Odnosząc się natomiast do projektu obywatelskiego, który ma ochronić małe sądy, Gowin powiedział, że zwracał uwagę politykom PiS na szkodliwe elementy tego projektu - Jeśli on wszedłby w życie, to zamroziłby kompletnie nieracjonalną strukturę polskich sądów - przekonywał minister sprawiedliwości.