Krytycznie oceniam działalność polityczną rządu Jarosława Kaczyńskiego, bardzo krytycznie oceniam to co robił pan minister Ziobro, ale ich oceni już historia, jeżeli złamaliby prawo to od tego jest prokurator, natomiast nie widzę żadnych podstaw do stawiania ich przed Trybunałem Stanu - stwierdził Gowin odnosząc się do wniosku PO o postawienie obu polityków przez TS.
Uważam za niedobrą dla kultury politycznej praktykę, że liderom partii opozycyjnej prawie sześć lat po utracie przez nich władzy, próbuje się stawiać zarzuty, które prowadzą ich przed Trybunał Stanu - dodał minister sprawiedliwości.
W czwartek (22 listopada) PO złożyła w Sejmie wnioski o postawienie J.Kaczyńskiego i Z.Ziobry przed Trybunałem. Pod wnioskami podpisali się posłowie PO, Ruchu Palikota i SLD.
Komentarze (79)
Pokaż:
NajnowszePopularneNajstarsze"Przychodzi czas by członkowie Trybunału Stanu wreszcie za coś konkretnego wzięli swoje gaże.Jeśli nie to do likwidacji taką synekurę.Wdrożyć na stałe odpowiedzialność polityczną dla ludzi sprawujących władzę i krzywdzących swoich rodaków.
Z jednym zgadzam się z tą pisowską agenturą w PO,
dlaczego dopiero teraz ?
Dlaczego tak długo czekali z tym wnioskiem ?"
Komentarz Wiesia w Dzienniku.
jachta100
godzinę temu
Oceniono 48 razy 34
"Przychodzi czas by członkowie Trybunału Stanu wreszcie za coś konkretnego wzięli swoje gaże.Jeśli nie to do likwidacji taką synekurę.Wdrożyć na stałe odpowiedzialność polityczną dla ludzi sprawujących władzę i krzywdzących swoich rodaków.Do cholery kiedyś trzeba zacząć,a nie udawać,że jest dobrze.Bo jak jest każdy wie i doskonale widzi !!! "
Komentarz w Gazecie Wyborczej.
Czy ktoś jeszcze ma wątpliwości, że lemingi dostają wytyczne co mają pisać
Razem z Kaczka i rydzykiem--dobre towarzystwo.
Jest podzegaczem i "falaszywa moneta."
POdla krew sie wam burzy???
TRAGEDIA DURNIOW!
blida Zlodziejka w lepek strzelila nie placz
Już od drugiej połowy lat dziewięćdziesiątych obserwujemy bardzo ścisłą koordynację dwóch polityk historycznych – niemieckiej i żydowskiej. Niemiecka polityka historyczna zmierza do tego, żeby stopniowo zdejmować odpowiedzialność za II wojnę światową z państwa i narodu niemieckiego, czego najlepszym przykładem jest zmiana sposobu mówienia o II wojnie światowej. Już nie mówi się o jej wywołaniu przez Niemcy, o zbrodniach niemieckich, tylko o „nazistowskich”. Natomiast celem żydowskiej polityki historycznej jest podtrzymywanie lukratywnego statusu ofiary. Uczestniczy w niej „Gazeta Wyborcza” i zbliżone do niej środowiska organizując np. prawdziwy festiwal Janowi Tomaszowi Grossowi. Bierze udział w całej tej kampanii w charakterze piątej kolumny.
Ta koordynacja służy realizacji scenariusza rozbiorowego. W gruncie rzeczy Niemcy nigdy się nie pogodzili i nie pogodzą z utratą, jak to oni nazywają, „ziem utraconych”, a Traktat o dobrym sąsiedztwie i przyjaznej współpracy został opatrzony adnotacjami ministrów Genschera i Skubiszewskiego, że nie reguluje on roszczeń majątkowych osób prywatnych. Mało tego – CDU i CSU przed trzema laty wydały deklarację w sprawie wypędzeń. Znalazły się w niej m.in. dwa postulaty skierowane do społeczności międzynarodowej. Pierwszy – że powinna ona potępić wypędzenia. Zgodnie z drugim „prawa” powinny być „uznane”. A w tym przypadku w grę wchodzi tylko prawo własności. To był manifest intencji zmiany stosunków własnościowych na 1/3 terytorium państwa polskiego i części terytorium Republiki Czeskiej. Polskie władze na to w ogóle nie zareagowały.
W tej chwili mamy z jednej strony właśnie te postulaty a z drugiej wprowadzenie polityki regionalizacji. Pan dr Gorzelik niedawno udzielając wywiadu telewizyjnego wyraził przekonanie, że do roku 2020 Polska będzie państwem federalnym, co oznacza, że ambicje Ruchu Autonomii Śląska są większe niż jedynie autonomia Śląska. Ambicją RAŚu jest najwyraźniej przekształcenie ustroju państwa polskiego z unitarnego na federalny. Taki ustrój rozluźnia więzy poszczególnych regionów a warto wiedzieć, że oprócz RAŚ powstał też Ruch Autonomii Warmii i Mazur i w zalążkowej formie – Ruch Autonomii Podlasia.
Niestety nasze społeczeństwo jest utrzymywane w niewiedzy. Realizują to media głównego nurtu, zdominowane albo przez stalinięta i fejginięta, albo przez konfidentów tajnych służb.
Kiedy Polakom przedstawi się te wszystkie ustalenia, będzie już za późno. Musimy zdać sobie sprawę z jednej rzeczy – realizacja tych roszczeń majątkowych środowisk żydowskich według ambasadora Szewacha Weissa zamyka się kwotą 60 – 65 miliardów dolarów. Otóż, ktoś kto by dysponował na terenie Polski majątkiem takiej wartości, będzie miał władzę polityczną. To będzie przyszła szlachta, elita, która będzie rządziła, realizując już bez przeszkód scenariusz rozbiorowy. Z drugiej strony Niemcy dążą do skorygowania nam granic i odebrania 1/3 terytorium. Jeśli uda się wcielić w życie roszczenia środowisk żydowskich i marzenia Niemiec, to na okrojonym terytorium Polski pozostanie Judeopolonia. To temu celowi służy informowanie światowej opinii publicznej, że Polacy to są z urodzenia antysemici, którzy mordowali w czasie wojny Żydów razem z Niemcami a i dziś nie można ich zostawić „samopas”.
Jacek Kuroń za pośrednictwem Lesiaka złożył władzom, czyli wywiadowi wojskowemu pewną propozycję – jeżeli władze pomogą dyskretnie w eliminacji ekstremy w podziemiu, to my w zamian udzielimy władzy gwarancji zachowania pozycji społecznej i tego, co ukradnie przez spółki nomenklaturowe, które rozpoczęły przecież działalność w 1985 roku. To stało się później podstawą Okrągłego Stołu. Oczywiście wymagało też podjęcia pewnych kroków zabezpieczających przed dostaniem się do władzy osób niepowołanych i kiedy została podjęta próba ujawnienia agentury w strukturach państwowych, to proszę zwrócić uwagę, kto energicznie przeciwko niej wystąpił -obydwie strony Okrągłego Stołu – lewica laicka i rozwiedka wojskowa oraz wszystkie ugrupowania, które z niej wypączkowały.
Nieprawdą jest twierdzenie PiS, że Platforma Obywatelska nie ma żadnego programu- ma program – jest nim odwdzięczenie się tym wyższym strukturom władzy, które ją nadzorują i kontrolują. W dodatku te bezpieczniackie watahy w znacznej części przeszły już na stronę wywiadów innych państw.
Stalinięta to też tylko marionetki w rękach służb.Na razie tworzą Salon, ale w przyszłości mają utworzyć „administracją tubylczą”. Zostanie ona wprowadzona, kiedy scenariusz rozbiorowy zostanie zrealizowany. Tę administrację tubylczą stworzy wraz z nimi nowa lewica budowana przez Sierakowskiego czy Palikota. Zwłaszcza lewica Sierakowskiego to trzecie pokolenie „fejginiąt”, których najbardziej sztandarowym przedstawicielem jest syn Wandy Nowickiej. To trzecie pokolenie wręcz uważa, że jest predysponowane do rządzenia „moherami” i innymi podkategoriami Polaków.
Trybunał Stanu wam się marzy dla kogo. Schetyna nie wyjaśnił hazardowej a za Posłów z PIS się bierze. Nocna zmiana przestała już funkcionować. P. Gowin ma instynkt samozachowawczy i Pan Waldek Pawlak także
No to Jaruzelski może spać spokojnie!