Był taki przypadek. Powiem więcej, ta osoba zajmowała w swoim czasie również niezwykle ważne i eksponowane stanowisko w okresie rządów Prawa i Sprawiedliwości. I chcę podkreślić - zaledwie parę osób o tym wiedziało, ponieważ decydowały w tym przypadku kompetencje i fachowość - zdradza reporterowi Superstacji poseł Latos.
Jak dodaje, jego koledzy z partii wykazali się dużą tolerancją, ponieważ pozwolili jej awansować i nie utrudniali kariery zawodowej.
To była osoba, która przeszła operację zmiany płci. Była mężczyzną, stała się kobietą i znakomicie się z tą osobą współpracowało - wyznał Tomasz Latos. Ale nie chciał ujawnić żadnych szczegółów, które mogłyby wskazywać na tożsamość tej osoby.
Parlamentarzysta dodał tylko, że pełniła ona ważną funkcję w służbie cywilnej.
Zastrzegł jednak, że według jego wiedzy od kilku lat kobiety tej nie ma już w szeregach Prawa i Sprawiedliwości. Zapewnił, że sama odeszła z partii.