Posłowie PiS zostali zobowiązani przez kierownictwo PiS do przestrzegania najwyższych standardów w trakcie, wyjazdowych posiedzeń klubu, wyjazdów służbowych czy w trakcie jakiejkolwiek działalności publicznej. Taką uchwałę podjął klub PiS, po tym jak media obiegła wiadomość o imprezie podczas wyjazdowego klubu na Podkarpaciu. Rzecznik partii Adam Hofman, pod wpływem alkoholu, kierował wówczas pod adresem pań niewybredne teksty. Wszystko została nagrane i opublikowane.

Reklama

>>>Hofman o piąteczku, płaszczach i samochodach

Poseł Ruchu Palikota Łukasz Gibała dziwi się, że w PiS- ie takie odgórne wytyczne są potrzebne. Zwraca uwagę, że te normy powinny być dla wszystkich oczywiste. Skoro do takich sytuacji dochodzi, to zdaniem szefa SLD Leszka Millera, może to świadczyć o alkoholowym problemie w klubie PiS. Franciszek Stefaniuk z PSL liczy na to, że przemysł monopolowy nie ucierpi, jeśli posłowie PiS przestaną pić. Andrzej Biernat z PO mówi, że to może spowodować wzrost wewnętrznego donosicielstwa. Według niego, PiS to partia, która na sztandarach ma moralność, a za pazuchą miecze i noże sprężynowe.

>>>Hofman przeprosił, ale władze PiS wydają ostrzeżenie