Prezes PiS uważa też, że pieniądze z prywatyzacji nie zostaną odpowiednio spożytkowane. Miały bowiem zostać przekazane na modernizację spółki, a nie na rozbuchaną biurokrację w PKP. - Nie możemy się z tym pogodzić - mówił podczas wystąpienia do dziennikarzy.
Jarosław Kaczyński uważa, że oddanie PKP Cargo w prywatne ręce to dowód na niekompetencję ekipy rządzącej oraz jej niezdolność do zarządzania majątkiem państwa.
Spółka ma debiut na giełdzie w przyszłą środę. PKP Cargo to największy w Polsce i drugi w Europie kolejowy przewoźnik towarów. Po prywatyzacji skarb państwa nadal będzie miał większość udziałów.