Koledzy Radosława Sikorskiego z Platformy Obywatelskiej przywołują przy tym historię tego, co działo się na zamkniętym spotkaniu sejmowej grupy do spraw Ukrainy.

- Mówić, że gospodarka ukraińska nie jest skorumpowana, to tak jakby mówić, że Julia Tymoszenko jest dziewicą - oświadcza Radosław Sikorski - opowiada na wprost.pl jeden z uczestników rozmów.

Reklama

Podkreśla, że już samo przybycie szefa polskiej dyplomacji wprawiło w osłupienie posłów zasiadających w ukraińskiej grupie, bo Radosław Sikorski zwykle nie zaszczyca swoją obecnością nawet sejmowych komisji. Ma wysyłać na nie zastępców.

- Donald nigdy się tak na niego nie wkurzył, jak w ostatni weekend, Radek miał naprawiać sytuację, ale wyszło jeszcze gorzej - podkreśla członek PO.

Reklama

Mistrz dyplomacji

Nie wierzę, Mistrz dyplomacji, Ministrowi przydałaby się lekcja pokory, Pan minister Sikorski twórczo rozwinął angielskie zasady dżentelmeństwa wobec kobiet - tak internauci komentowali na Twitterze wypowiedź szefa MSZ, cytowaną przez tygodnik.

Na reakcję ministra spraw zagranicznych nie trzeba było długo czekać.

Reklama

Radosław Sikorski zamiesił - jak pisze - prawdziwą wersję swojej wypowiedzi. A ta brzmieć ma: Powiedzieć o ukraińskiej gospodarce, że nie jest skorumpowana, to tak jak powiedzieć o Julii Tymoszenko, że jest niepokalanie uczciwa.

Mam nadzieję, że reszta artykułu bardziej precyzyjna - dodał.

Obernarcyz ministrem spraw zagranicznych

Politycy są zdania, że szefa MSZ gubi przede wszystkim przekonanie o własnej nieomylności i pewność siebie.

Lubić Radosława Sikorskiego jest bardzo trudno, bo traktuje ludzi przedmiotowo, jak przekonują. Między sobą ministra spraw zagranicznych nazywają Obernarcyz.

- Byłem u Radka ze trzy razy i za każdym razem pokazywał mi ten album i za każdym razem, niby przypadkiem wypadało to właśnie zdjęcie - wskazuje konkretny przykład Zbigniew Girzyński, obecny poseł PiS.

Chodzi o album z dokumentacją remontu dworku w Chobielinie i zdjęcie słynnej brytyjskiej aktorki Oliwii Wiliams - dziewczyny przyszłego ministra z czasów studiów na Oksfordzie. Zagrała między innymi w filmie Kevina Costnera.