Monika Olejnik pytała o wczorajsze starcie ministra spraw zagranicznych z posłem PiS, Witoldem Waszczykowskim, który pytał Sikorskiego, czy "złoży meldunek" szefowi rosyjskiej dyplomacji podczas zaplanowanej na grudzień wizyty Siergieja Ławrowa w Polsce. - Biorąc pod uwagę to, w jaki sposób zachowywał się pan minister Sikorski w sprawie ukraińskiej to chyba nie jest złe pytanie - odpowiedział Duda.

Reklama

Przypomniał wypowiedzi Sikorskiego - post na Twitterze, w którym szef MSZ pytał, "ile polskich miliardów PiS zamierza wpompować w skorumpowaną gospodarkę Ukrainy" oraz wypowiedź o Julii Tymoszenko, której nie przytoczył "ponieważ to jest wypowiedź, która może być odebrana jako znieważająca kobietę".

Dodał, że dopiero krytyka PiS pozwoliła "przełamać politykę pana Sikorskiego". - Politykę absolutnego zera aktywności w sprawach Europy środkowowschodniej, w sprawach strategicznych interesów Polski. Dopiero kiedy tę politykę udaje się przełamać, widać jej efekty, choćby w relacjach z Ukrainą - mówił Duda.