Ludowcy chcą utrzymania koalicji rządowej, ale stawiają nowe warunki. PSL chce w przyszłym tygodniu ustalić z PO m.in. zmianę sposobu rewaloryzacji emerytur. W Warszawie trwa narada władz Polskiego Stronnictwa Ludowego.
Lider ludowców Janusz Piechociński przekonywał na konferencji prasowej, że nie widzi potrzeby skracania kadencji parlamentu nawet gdyby Donald Tusk został szefem Rady Europejskiej. - Siedem lat temu Waldemar Pawlak nie zawierał koalicji z Donaldem Tuskiem, lecz z PO - przypomina Piechociński.
Wicepremier zapowiedział rozmowy koalicyjne z PO w przyszłym tygodniu. Ludowcy chcą m.in. uzgodnić z Platformą nowy kwotowy sposób podwyższania emerytur i rent. Piechociński nie chciał jednak zdradzić o jakie konkretne kwoty może chodzić. Minister gospodarki zaznaczał, że do tego potrzebna jest zmiana konstytucji. - Przy obecnej bardzo niskiej inflacji kwotowa waloryzacja świadczeń dla emerytów jest jednak bardzo wskazana - twierdzi Piechociński.
Ludowcy chcą również do końca tego roku uchwalić specjalną ustawę o ochronie sprzedaży polskiej ziemi po 2016 roku. Do tego czasu obowiązują ograniczenia w zakupie terenów rolnych przez cudzoziemców.