Beata Szydło podaje w wywiadzie dla DGP trzy powyborcze priorytety PiS: obniżenie wieku emerytalnego, podwyższenie kwoty wolnej od podatku oraz program dodatków na dzieci. - Będziemy przygotowani, również legislacyjnie, żeby zaraz po objęciu władzy wprowadzić pewne rozwiązania ustawowe - zapowiada.

Reklama

Kolejne zapowiadane zmiany to m.in.: pakt dla wzrostu wynagrodzeń w porozumieniu z pracodawcami, z pewnymi gwarancjami rządowymi oraz godzinowa stawka minimalnej.

Szydło zapowiada, że będzie prowadzić silną i samodzielną politykę zagraniczną. - Na pewno będzie nam blisko do wszystkich, którzy chcą budować silną i zjednoczoną Europę, ale z poszanowaniem dla interesów wszystkich krajów członkowskich - tłumaczy. - Jesteśmy członkiem UE i szanujemy wszystkie rozwiązania wypracowywane w konsensusie, ale nie może być tak, że przyjmujemy rozwiązania narzucane nam, bez dbania o interesy Polski - dodaje.

Kandydatka PiS na premier chce by jednostką odpowiadającą kompleksowo za gospodarkę było ministerstwo rozwoju, na którego czele stanąłby wicepremier.

Według Beaty Szydło koszty problemu frankowego muszę ponieść banki. - Na pewno nie budżet państwa i nie klienci - stwierdza.

Reklama