Na konferencji prasowej szef Inspektoratu Uzbrojenia generał Adam Duda zapewniał, że do sfałszowania wyniku przetargu nie mogło dojść.

Reklama

W komisji przetargowej jest 11 osób. Ponadto ocenę złożonych ofert przeprowadziło ponad 30 ekspertów z wszystkich instytucji MON-owskich. - tłumaczył generał

Jeden z członków komisji przetargowej, pilot, podpułkownik Przemysław Stężalski zapewniał, że podczas testów Caracali sprawdzono wszystkie 32 wymagane w przetargu parametry. Żołnierz podkreślał, że w niektórych przypadkach osiągi Caracala przewyższały nawet wymagania polskiej armii. Dodał, że również zarzuty dotyczące przestarzałej konstrukcji francuskiej maszyny są nieuzasadnione, ponieważ była ona wielokrotnie modernizowana i spełnia najwyższe wymagania bojowe.

Zarazem generał Adam Duda podkreśla, że Inspektorat Uzbrojenia nie ma sobie nic do zarzucenia i w razie wątpliwości może poddać się wnikliwej kontroli.
Generał Adam Duda w odpowiedzi na plany Prawa i Sprawiedliwości unieważnienia procedur przetargowych podkreśla, że obecnie nie ma podstaw prawnych do podjęcia takich działań.

Ze stanowiska Inspektoratu Uzbrojenia jest zadowolony "Wprost". Redaktor naczelny tygodnika Tomasz Wróblewski z uznaniem przyjął deklaracje generała Adam Dudy i podkreślał, że ważnym jest, aby przetarg oceniły odpowiednie instytucje. Jego zdaniem, również zarzuty gazety powinny ocenić odpowiednie organy, ponieważ sprawa dotyczy ogromnych pieniędzy i ważnego interesu naszego kraju.
Tomasz Wróblewski wyjaśnił też, że do tygodnika w czwartek trafiło żądanie od MON sprostowania w sprawie zarzutów dotyczących przetargu, ale na podjęcie decyzji "Wprost" ma 7 dni. Dodał, że zażąda przeprosin od MON i rzecznika resortu, za rozpowszechnianie informacji o jego związkach z dyrektorem PZL Mielec Andrzejem Talagą.

Reklama