Taką opinię wyraziła premier Beata Szydło po zakończonym fiaskiem spotkaniu z przewodniczącymi klubów parlamentarnych.

Zdaniem posła PO Krzysztofa Brejzy przez 30 lat swojego istnienia Trybunał nigdy nie był organem politycznym a teraz PiS delegował do jego składu swojego posła Pszczółkowskiego.

Reklama

Poseł PO powiedział, że premier Beata Szydło kontynuuje wizję upolitycznienia Trybunału i dzielenia się sędziami, co jak podkreślił jest rzeczą absurdalną i niezdrową dla demokracji.

Trybunał jest ciałem eksperckim, złożonym z osób apolitycznych, bezstronnych i chcemy tego pilnować - zadeklarował Krzysztof Brejza. Jego zdaniem propozycja PiS by opozycja mogła wybierać ośmiu z piętnastu sędziów to nie kompromis ale targ i "malowanie sędziów farbami politycznymi".

Poseł Brejza dodał, że trójce sędziów, którzy czekają na zaprzysiężenie nie można zarzucić jakichkolwiek związków z jakimkolwiek ugrupowaniem politycznym.

Podkreślił też, że zainteresowanie instytucji unijnych Polską nie jest zawinione przez opozycję ale wywołane przez łamanie Konstytucji i podstawowych zasad demokratycznego państwa przez rząd PiS. Jego zdaniem to, że PiS zrzuca wszystko na opozycję jest narracją szukania wroga wewnętrznego, która jest bardzo groźna bo "pozwalająca własnemu środowisku politycznemu wmówić największe świństwo przeciwko Konstytucji, przeciwko praworządności w Polsce, uzasadnić je".

PO zapowiedziała, że jeżeli w ciągu dwóch tygodni trzej sędziowie nie zostaną zaprzysiężeni, to europosłowie Platformy poprą rezolucję, która będzie wzywała Polskę do przestrzegania zasad konstytucyjnych.