Jak powiedział w sobotę w TVN24, w ramach programu Polska wyposaży, czyli opłaci mieszkania i żywność dla od 6 do 10 tys. ludzi.

Reklama

Waszczykowski podkreślał, że Polska nie neguje problemu uchodźców. Nie ma kryzysu emigracyjnego, bo emigrantów nie ma obowiązku nikt przyjmować. (...) Natomiast jest problem uchodźców z obszarów kryzysowych, wojennych, takich jak Syria czy Libia i my w tym uczestniczymy - mówił. Jak wskazał, Polska bierze udział we "wszystkich szczytach organizowanych przez UE na temat rozwiązywania kryzysu uchodźców, na temat pomocy dla Turcji i innych krajów".

Jesteśmy w dyskusjach unijnych na temat, jak rozwiązać problem Libii, w jaki sposób pomóc Libii odtworzyć w tej chwili państwowość, uczestniczymy we wszystkich przedsięwzięciach międzynarodowych, które dotyczą wsparcia uchodźców, czy to w Jordanii, czy to w Libanie, czy to w Turcji - mówił.

Jak powiedział, Polska wychodzi z założenia, że pomoc powinna polegać przede wszystkim na rozwiązywaniu konfliktów, które powodują falę uchodźców. Podkreślił, że Polska w miarę swoich możliwości uczestniczy w operacjach, które temu służą.

Będąc flanką wschodnią, która w tej chwili sąsiaduje z nierozwiązanym konfliktem rosyjsko-ukraińskim, nie możemy posłać masy wojska do rozwiązania konfliktu syryjskiego. Ale możemy pomóc materiałowo, wysyłając samoloty patrolowe, straż graniczną czy małe oddziały - mówił.

ONZ szacuje, że do opuszczenia miejsca zamieszkania zmuszona została połowa przedwojennej populacji Syrii, liczącej ok. 23 miliony mieszkańców. Według danych ONZ w państwach sąsiadujących z Syrią przebywa obecnie 4,8 mln uchodźców z tego kraju. Liban przyjął ponad milion Syryjczyków, Turcja ponad 2,7 mln, a Jordania ponad 600 tys. Z raportu brytyjskiej organizacji pozarządowej Oxfam wynika, że bogate państwa przyjęły tylko 67,1 tys. syryjskich uchodźców, czyli zaledwie 1,39 proc. ich ogólnej liczby.