Politycy PO ocenili w środę na konferencji prasowej, że projekt zmian w Prawie o zgromadzeniach jest niezgodny z konstytucją i Europejską Konwencją Praw Człowieka. Ich zdaniem, projekt to zamach na demokrację i podstawowe wartości obywatelskie. Również według rzecznika Praw Obywatelskich Adama Bodnara, proponowane zmiany są niezgodne z konstytucją i międzynarodowymi standardami wolności zgromadzeń.

Reklama

Zieliński pytany w środę przez dziennikarzy o zarzuty o niekonstytucyjność proponowanych zmian, podkreślił, że projekt nie narusza konstytucji.

Rzecznik Praw Obywatelskich widocznie wie lepiej, niż wszyscy, ja uważam, że projekt nie narusza konstytucji. Rzecznik Praw Obywatelskich wszystko, co zechce zrobić rząd PiS, pewnie będzie oceniał, że tam coś narusza (konstytucję) - podkreślił.

Wiceminister zapewnił też, że w projekcie PiS nie chodzi o przywileje władzy. Dla wszystkich inicjatyw jest miejsce, tylko (trzeba to przeprowadzić) w taki sposób, żeby (manifestacje) wzajemnie sobie nie przeszkadzały i nie zakłócały prawa innych obywateli do tego samego - zaznaczył.

Rok rządów PiS pokazał, że w Polsce wszyscy mogą organizować swoje zgromadzenia i organizują je. Władze państwowe, a zwłaszcza służby odpowiedzialne za bezpieczeństwo, jednakowo je wszystkie zabezpieczają - powiedział Zieliński.

Wiceminister przekonywał, że w projekcie chodzi m.in. o to, aby zgromadzenie nie było organizowane celowo, po to, aby zakłócić inne zgromadzenie w tym samym miejscu i czasie.

W środę Sejm nie poparł wniosku PO i Nowoczesnej o odrzucenie projektu noweli Prawa o zgromadzeniach autorstwa PiS i skierował go do prac w komisji. Komisja ma przedstawić sprawozdanie w terminie umożliwiającym rozpatrzenie go jeszcze na obecnym posiedzeniu Sejmu. Projekt przewiduje m.in. możliwość otrzymania na trzy lata zgody na cykliczne organizowanie zgromadzeń w tym samym miejscu.

Pierwsze czytanie projektu odbyło się w nocy z wtorku na środę. Kluby: PO i Nowoczesnej zgłosiły wnioski o odrzucenie projektu w pierwszym czytaniu; sprzeciw deklarowały także PSL i Kukiz'15. PiS przekonywało, że projekt zwiększa swobody obywatelskie.

Reklama

Zgodnie z projektem noweli, wojewoda będzie mógł wydać zgodę na cykliczne organizowanie zgromadzeń publicznych w tym samym miejscu przez trzy lata z rzędu. Dodatkowo w projekcie przewiduje się, że gmina będzie wydawała decyzję o zakazie innego zgromadzenia, jeżeli miałoby się odbyć w miejscu i czasie, w którym odbywa się zgromadzenie cykliczne. W projekcie przyznano pierwszeństwo zgromadzeniom organizowanym przez organy władzy publicznej oraz zgromadzeniom, które odbywają się w ramach działalności Kościołów i innych związków wyznaniowych.

Projekt przewiduje również, że wojewoda będzie wydawał decyzję o cofnięciu zgody na cykliczne organizowanie zgromadzeń na wniosek organizatora lub jeżeli co najmniej dwukrotnie, w terminach określonych w terminarzu, zgromadzenia nie zostaną zorganizowane.