Oświadczenie lustracyjne Andrzeja Przyłębskiego jako członka służby zagranicznej wpłynęło do Biura Lustracyjnego IPN 18 lipca 2016 r. Andrzej Przyłębski nie składał wcześniej oświadczenia lustracyjnego ani na podstawie obecnie obowiązującej ani poprzednio obowiązującej ustawy lustracyjnej - poinformował w komunikacie IPN.

Reklama

W zasobie Biura Lustracyjnego znajduje się aktualnie ponad 370 000 oświadczeń lustracyjnych, które są sukcesywnie weryfikowane.

IPN zaznacza, że zgodnie z wymogami ustawowymi w pierwszej kolejności, a zatem niezwłocznie po uzyskaniu oświadczenia lustracyjnego przez Biuro Lustracyjne, wdrażane są czynności weryfikujące zgodność z prawdą oświadczeń złożonych przez osoby pełniące funkcje publiczne. Są to osoby wymienione w art. 22 ustawy o ujawnianiu informacji o dokumentach organów bezpieczeństwa państwa z lat 1944-1990 oraz treści tych dokumentów.

Członkowie służby zagranicznej nie są wymienieni w tym przepisie. Biuro Lustracyjne nie wdrożyło dotychczas procedury weryfikującej w odniesieniu do oświadczenia Andrzeja Przyłębskiego" - podał Instytut.

Według informacji z inwentarza archiwalnego IPN, dostępnego na stronie www.inwentarz.ipn.gov.pl, w archiwach IPN znajduje się teczka o tytule:

Teczka personalna tajnego współpracownika pseudonim "Wolfgang" dot. Przyłębski Andrzej, imię ojca: Marian, ur. 14-05-1958 r.
Reklama

Dokumenty z teczki personalnej tajnego współpracownika pseudonim "Wolfgang" obejmują lata 1979-1980. Są przypisane do Wojewódzkiego Urzędu Spraw Wewnętrznych w Koninie z lat 1983-1990. Teczka zawiera 40 stron i - jak podaje inwentarz archiwalny IPN - jest przechowywana w Oddziałowym Archiwum Instytutu Pamięci Narodowej w Poznaniu.

Wyjaśnień w tej sprawie od premier Beaty Szydło i zajęcia stanowiska w tej sprawie domaga się Platforma Obywatelska.

W czwartek MSZ poinformował PAP, że nie posiada informacji, aby IPN podważył prawdziwość oświadczenia ambasadora Polski w Niemczech Andrzeja Przyłębskiego, w którym ten zaprzeczył współpracy z SB.