Do tego mogą dojść także nagrody, a to oznacza, że łącznie jego zarobek może wynieść do 85 tys. zł (dane za raportem spółki z lat poprzednich).

Kądzielawski ma 32 lata, jest doktorem nauk prawnych. "Jego praca doktorska nie dotyczyła jednak sektora chemicznego, ale samorządu terytorialnego w Tarnowie. Nowy wiceprezes Azotów może się też pochwalić członkostwem w radzie programowej Polskiego Radia i pełnieniem funkcji radnego sejmiku małopolskiego", podaje też "Super Express".

Reklama

To kolejna zmiana personalna w ostatnim czasie w spółce Skarbu Państwa – kilka tygodni temu do zarządu PZU przeszła była szefowa kancelarii prezydenta Małgorzata Sadurska. Jej pensja też ma wynosić około 50 tys. zł.