Kaczyński w liście skierowanym do uczestników sobotniego Kongresu Polski Razem Zjednoczonej Prawicy oraz Konwencji Zjednoczeniowej Polski Razem, Republikanów, środowisk wolnościowych i samorządowych, który odczytał szef MSWiA Mariusz Błaszczak, wyjaśnił, dlaczego nie mógł wziąć udziału w "tak istotnym spotkaniu". Zaznaczył, że wpływ na jego absencję miała "siła wyższa, w postaci choroby". "Niezmiernie żałuję" - oświadczył szef PiS.
"Cieszę się, że zakładacie państwo nową partię, która wyłania się nie z podziału, jakiejś istniejącej formacji, ale z twórczego aktu konsolidowania najbliższych sobie ideowo środowisk politycznych. Jeszcze bardziej się cieszę, że to poszerzone o nowe kręgi ugrupowanie, wzmocni i wzbogaci naszą wspólnotę polityczną, jaką stanowi obóz Zjednoczonej Prawicy" - napisał Kaczyński.
Według niego "sprawą najwyższej wagi" jest, aby obóz rządzący stale rósł w siłę, poszerzał się o nowe środowiska, "przyciągał" nowych sojuszników oraz "pozyskiwał dla idei naprawy i wydźwignięcia Rzeczpospolitej" coraz więcej Polek i Polaków.
"Ten cel, który przed sobą postawiliśmy jest bardzo ambitny, długookresowy, ogromnie trudny do osiągnięcia, ale wbrew temu, co mówią nasi wewnętrzni i zewnętrzni przeciwnicy - możliwy" - wskazał prezes PiS.
By go zrealizować - jak podkreślił Kaczyński - należy spełnić dwa warunki: dobrze rządzić i konsekwentnie podążać, ku wyznaczonemu celowi oraz "być razem bez względu na wszystko".