Jak wynika z naszych informacji w kontekście rozmów z nim miała się nawet pojawić propozycja wicepremierostwa.

Tyle, że wersje w jakich okolicznościach do tego doszło są sprzeczne. Ze źródeł zbliżonych do Pałacu Prezydenckiego można usłyszeć, że o takiej możliwości miał wspomnieć prezes PIS Jarosław Kaczyński, by przeciąć wahania Szczerskiego i taką propozycję minister miał otrzymać. Wszystko jednak wskazuje, że do nominacji raczej nie dojdzie.

Reklama

Z naciskiem na słowo raczej, bo może się to zmienić jeszcze przed południem – mówi nam osoba znająca przebieg rozmów. Jak wynika z naszych informacji rozmowy toczyły się nie tylko w udziałem Szczerskiego, ale brał w nich udział prezydent.

Zapadła decyzja, że prezydencki minister zostanie w kancelarii, jednym z powodów miało być, że korekty w rządzie odbywają się w stosunkowo krótkim terminie i nie było szans na szybkie znalezienie następców na obie funkcje jakie Szczerski pełni w Pałacu. – Przyjęte rozwiązanie jest optymalne z punktu widzenia wszystkich stron – mówi nam osoba z Pałacu Prezydenckiego. Ale kto zastąpi Witolda Waszczykowskiego nadal jest niewiadomą.