Ostatnie tygodnie musiały być bardzo nerwowe dla Ryszarda Czarneckiego. Spór z Różą Thun skończył się dla europosła PiS odwołaniem z funkcji wiceprzewodniczącego Parlamentu Europejskiego. Politycy opozycji uważają, że Czarnecki mógł uniknąć kłopotów.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama