Sondaż pokazuje, że gdyby wybory prezydenckie, w formie tradycyjnej i korespondencyjnej, odbyły się w najbliższą niedzielę, wygrałby je Andrzej Duda. Na głowę państwa chce głosować 38,94 proc. badanych. Drugą pozycję, z wynikiem 26,60 proc., zajmuje Rafał Trzaskowski.
Gazeta przypomina, że z sondażu dla "SE" sprzed nieco ponad tygodnia wynikało, że Trzaskowski cieszy się poparciem 16,54 proc. Polaków. W krótkim okresie zyskał zatem 10 punktów procentowych. Stracił za to Andrzej Duda, na którego wcześniej chciało głosować 43,76 proc. badanych. Spośród pozostałych kandydatów dwucyfrowy wynik zanotował tylko Szymon Hołownia.